Wiecie, że już marzec? Czyli niedługo wiosna. Czyli niedługo
Światowy Dzień Zespołu Downa (21.03). Mam nadzieję, że pamiętacie. Jak my
będziemy świętować to w zasadzie nie wiemy, bo będziemy z Mamą w tym czasie na
moim pierwszym turnusie rehabilitacyjnym. Ale jedno jest pewne... założymy
kolorowe skarpetki. Wy też o tym pamiętajcie! Możecie np. wysłać nam zdjęcie
swoich kolorowych skarpetek, na pewno będzie to miła niespodzianka i dla mnie i
dla Mamy.
A tak wracając do tego co w marcu, to oprócz zajęć, mamy
teraz troszkę załatwiania przed wyjazdem (nie tylko spraw z tym związanych).
Jeszcze troszkę o kilku ostatnich dniach:
Sobota:
Basen. Jak zawsze. Jak zawsze było supcio! Choć nie
koniecznie chciałam współpracować (szczególnie jak trzeba było pływać na desce
lub z makaronami, bo ja wolę bez). A wiecie, że zostały mi jeszcze tylko 2
zajęcia, potem jedne mi przepadają, bo wyjeżdżamy i koniec. Mama będzie musiała
zapisać mnie na kolejny cykl ;p